
-Musimy znaleźć schronienie zapowiada się ulewa -po czym poszłam w strone słońca a reszta powolnym krokiem za mną .
Czułam się dziwnie .Wzrok moich towarzyszy skupiony był na mnie . wszyscy zmęczeni po bitwie ranni pocharatani i smutni podążaliśmy naprzód robiło się coraz ciemniej słońce chowało się u horyzontu . Znaleźliśmy jame . Rozpaliłam ognisko jednym machnięciem łapy i położyłam się przy nim:
-Mamo i co teraz ?-pyta mnie Ivy skupiając na mnie swe zielone oczy .
-nie wiem , -odpowiadam wzdychając .-rano pomyśle
On przytaknął a wkrótce usnął ale wiedziałam że dla mnie to będzie długa noc .[...]
Po nie zmrużeniu oka wyszłam na zewnątrz już w ludzkiej postaci .Rozejżałam się po jamie i skupiłam wzrok na synu .Co mam mu powiedzieć ? nie mam odwagi opowiadac mu o wojnie i czemu niedawno nie mogłam wydusić słowa on nie może się dowiedzieć , nikt nie może
CDN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz